Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2024

Rumunia - okolice Oradei

       Dość długo zastanawialiśmy się z której strony wjechać do Rumunii. W końcu zdecydowaliśmy się na Oradeę. Niedaleko miasta znaleźliśmy rzekę nad którą postanowiliśmy się rozbić. Kiedyśmy już wjechali na drogę prowadzącą do łąki, gdzie miał stanąć nasz namiot, oczom naszym ukazał się widok tak sielski, że aż nam kapcie pospadały z nóg.  Okazało się, że płynie tam nie jedna a dwie rzeki, które łączą się ze sobą, przynosząc ochłodę nie tylko ludziom ale i dość sporej liczbie zwierząt wszelakich. Były konie, owce, kozy i krowy. Te ostatnie były tak zaciekawione nowopowstałym obiektem na miejscu spożywania przez nie posiłków, że prawie wprosiły się do środka namiotu.  Nie wiem, czy bardziej zadowolona takim obcowaniem z naturą była Franka czy my.  Ciekawe było to, że na uwięzi był tylko jeden koń. Reszta zwierząt chodziła samopas, co nikomu z obecnych nie przeszkadzało. Bo nie byliśmy jedyni w tym miejscu. Jako, że dotarliśmy tam w piątek wieczorem, i...

Holloko - żyjący skansen.

    Na Holloko natrafiłam przez zupełny przypadek. Sprawdzając drogę na wakacje jakoś mi palec zjechał po mapie i postanowiłam sprawdzić czy warto tam pojechać. Myślałam, że zajedziemy na godzinkę, pozwiedzamy i pojedziemy dalej. O święta naiwności! Spędziliśmy więc w tym uroczym miejscu kilka godzin i okazało się, że jest tam tyle ciekawych miejsc, że już mamy plany na przyszłoroczną  Majówkę.  Kiedy usłyszeliśmy upragnione: "dotarłeś do celu" zobaczyliśmy parking ze stojącym tuż obok placem zabaw. Jako, że Franka żadnemu nie przepuści, spędziliśmy na nim sporo czasu.  Większość zabawek wykonana jest z drewna a rzeźby zwierząt kojarzyły mi się trochę z tymi widzianymi w  Siergiejewce . Moim zdaniem dla samego placu zabaw warto tam pojechać. A to był dopiero początek... Holloko po węgiersku oznacza kruka. Z tymi też ptakami wiąże się legenda, ale o tym przy okazji zamku. Bo dziś chcę Wam pokazać samą wieś, która choć mocno doświadczona przez los, dziś jest ...