Przejdź do głównej zawartości

Niemcza - i jesteś w innym świecie.

     



    Niemcza jest jednym z miast, gdzie mogłabym zamieszkać. Piękna zabudowa, cudne widoki
i senna atmosfera, która zaprasza do tego, aby usiąść i sycić oczy jej pięknem. Jedynym, co mi przeszkadza jest fakt, że na sam rynek można wjechać samochodem.  Dodając do tego fakt,
iż obecnie odbywają się tam roboty budowlane, możliwość podziwiania w całości jego atrakcji jest znacznie ograniczona.


 
A podziwiać jest co. Stare kamienice, z których najstarsza pochodzi z XVI w. stoją niewzruszone, ukazując ciekawskim swoje zdobienia.  Na uwagę zasługuje też nieco starszy, bo pochodzący z XIX w. ratusz. Tuż przed nim znajdziemy pomnik i fontannę poświęcone dzielnym wojom, którzy w 1017 r. dzielnie bronili swojego miasta. 





Niemcza, jak przystało na średniowieczne miasto jest otoczona murami. I jest ich naprawdę sporo!
Nie posiadały one baszt, jedynie zachowane do dziś bramy: górną i dolną. Tuż obok bramy górnej znajdziemy kościół Niepokalanego Poczęcia NMP, którego wieża góruje nad otoczeniem -
mierzy aż 60 m.  Niestety do wnętrza świątyni udało nam się zerknąć do środka jedynie przez kratę. 


Mijając bramę dolną udajemy się w stronę zamku, który osłonięty roślinnością położonego tuż obok parku jest niewidoczny z ulicy. A park jest zaiste piękny. To oaza spokoju - z romantycznymi ławkami :), miejscem dla kaczek i cieniem, który w słoneczne dni jest wybawieniem dla tych, którzy przebywają w jego obrębie.





I kiedyśmy niespiesznie przechadzali się pełnymi uroku uliczkami spotkaliśmy miejscowego pana, który rozrysował nam kamieniem na chodniku mapkę okolic, zaznaczając, gdzie można kupić miód, gdzie pojeździć konno a gdzie dobrze zjeść.
I jak się w takim mieście nie zakochać? No jak? Ja się nie potrafię oprzeć temu urokowi. 






Komentarze

  1. „Jedynym, co mi przeszkadza jest fakt, że na sam rynek można wjechać samochodem.”

    To jest zmora prawie wszystkich małych miasteczek, najgorzej jak to po prostu jest parking.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Niemczy to niestety jeden wielki parking. Wiem, że wjeżdżanie do samego centrum jest wygodne, ale bardzo tego nie lubię. Wolę połazić po rynku zamiast uważać, czy mię jakie auto nie potrafi. 😉

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kontrowersyjny Ogród Niewiniątek

Kilkanaście lat temu zaczęły się masowe wyjazdy Polaków za granicę  w celach zarobkowych.  Na tej sytuacji mocno cierpiały rodziny a najbardziej dzieci, które musiały znosić rozłąkę z rodzicami. To zainspirowało artystę - Sylwestra Ambroziaka do stworzenia instalacji poświęconej Eurosierotom. Składa się ona z 22 rzeźb wykonanych z żywicy epoksydowej i można ją zobaczyć w dzielnicy Katowic - Szopienicach. Część instalacji znajduje się na terenie Browaru Mokrskich przy ul. Bednorza a część na trawniku przed nim.  Pomimo tego, iż rzeźby pojawiły się już w 2015 r, do dziś wzbudzają spore kontrowersje. Jedni widzą w nich zdeformowane dzieci, inni przybyszy z obcej galaktyki. I chyba nie ma osoby, która przeszłaby obok nich obojętnie. Mnie się podobają, ale jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje. 😉

Sakralne ruiny w lesie

 Kiedy pewnego czerwcowego wieczoru weszliśmy do lasu nieopodal Lwówka Śląskiego, nie spodziewałam się, że znajdziemy tam kawał historii. A trzeba powiedzieć, że dojście do łatwych nie należało, bo pozwoliliśmy się prowadzić wujkowi Google. I dziś wiem, że nie był to najlepszy pomysł, bo ten postanowił pokazać nam wszystkie okoliczne drzewa, krzewy i co tam jeszcze było. Całe szczęście teren nie był zbyt rozległy, bo moglibyśmy tam chodzić po dziś dzień...  Kiedyśmy już tracili nadzieję, oczom naszym ukazał się cmentarz. Przeszliśmy przez resztki muru i wkroczyliśmy do innego świata. W powietrzu czuć było tajemnicę. Zawsze w takich miejscach zastanawiam się nad losem ludzi, którzy znaleźli tam wieczny spoczynek. Kim byli ci, których groby później rozkopywano? Komu poświęcono płyty nagrobne, których resztki można dojrzeć spod wszechobecnego bluszczu? Słyszałam, że grzebano tam doczesne szczątki sióstr zakonnych, które posługiwały w pobliskim domu pielgrzyma.  Dom św. Szymo...

Pałac Sybilli czyli śląski Windsor

  Szczodre to niewielka miejscowość niedaleko Wrocławia. Zajrzeliśmy tam na początku roku, bo znalazłam gdzieś informacje, że jest tam stary, poniemiecki cmentarz. Ło panie... cmentarz? Toż pojechać tam natentychmiast trzeba! Jako, że u mnie chcieć to móc, już za chwilę byliśmy na miejscu.  Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że na terenie cmentarza był kiedyś teatr, który następnie zlikwidowano, postawiono kaplicę z przepięknym marmurowym ołtarzem a teren przyległy przeznaczono na pochówki. Pozwiedzałam nekropolię, która dosłownie tonie w zieleni, spod której wychylają się nieśmiało pojedyncze mogiły. Nad całością góruje mauzoleum, które wielokrotnie było bezczeszczone. Zapewne "poszukiwacze skarbów" uznali, że w tak okazałym grobowcu musi być pochowany ktoś ważny i bogaty, więc warto zajrzeć do środka. Bliżej drogi odnaleźć można kilka nowszych grobów, tzn powojennych na których widać ślady nieco bardziej już współczesne, czyli znicze. A przypominam, że to nie listopad. :)  Z...