Przejdź do głównej zawartości

Zespół pałacowo-parkowy w Brynku

 Dziś zabieram Was w okolice Tarnowskich Gór do miejscowości Brynek, gdzie mieści się Zespół Pałacowo-Parkowy. Został wzniesiony w 1829r w stylu klasycystycznym przez rodzinę Rosenthal.
W II połowie XIX. rozbudowano go i tak sobie właścicielem swoim służył aż do 1889r, kiedy to ostatni właściciel Brynka pożegnał się z tym łez padołem.

Wówczas pałacem zainteresowała się jedna z najbogatszych rodzin - Henkel von Donnersmarck. Koniec końców w 1904r Brynek został własnością hrabiego Hugo II.
I okazało się, że ten ma zupełnie inny pomysł na dopiero co zakupiony "dom".
Rozebrał go do fundamentów i w jego miejsce postawił nowy, zaprojektowany przez architekta
z Wrocławia Karla Grossera.

Co ciekawe, nowy pałac - już w stylu eklektycznym powstał w zaledwie rok.
Gdzie ci budowniczy? Chciałoby się zapytać. 

Park okalający pałac ma wielkość 36 ha i znajduje się przy nim ogród botaniczny z bagatela 3500 gatunkami roślin!
Jeśli będziecie chcieli obejść budynek dookoła, w pewnym momencie natkniecie się na kaplicę,
w której od 1991r odbywają się nabożeństwa.

W pobliżu można też wypatrzeć inne cudowności, takie jak wozownia czy okrągła wieża wodna
z budynkiem bramnym.
A jakby się kto dokształcić chciał, w samym pałacu znajduje się internat Zespołu Szkół Leśnych.
Dla każdego coś fajnego, więc tradycyjnie polecam. :) 














Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kontrowersyjny Ogród Niewiniątek

Kilkanaście lat temu zaczęły się masowe wyjazdy Polaków za granicę  w celach zarobkowych.  Na tej sytuacji mocno cierpiały rodziny a najbardziej dzieci, które musiały znosić rozłąkę z rodzicami. To zainspirowało artystę - Sylwestra Ambroziaka do stworzenia instalacji poświęconej Eurosierotom. Składa się ona z 22 rzeźb wykonanych z żywicy epoksydowej i można ją zobaczyć w dzielnicy Katowic - Szopienicach. Część instalacji znajduje się na terenie Browaru Mokrskich przy ul. Bednorza a część na trawniku przed nim.  Pomimo tego, iż rzeźby pojawiły się już w 2015 r, do dziś wzbudzają spore kontrowersje. Jedni widzą w nich zdeformowane dzieci, inni przybyszy z obcej galaktyki. I chyba nie ma osoby, która przeszłaby obok nich obojętnie. Mnie się podobają, ale jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje. 😉

Sakralne ruiny w lesie

 Kiedy pewnego czerwcowego wieczoru weszliśmy do lasu nieopodal Lwówka Śląskiego, nie spodziewałam się, że znajdziemy tam kawał historii. A trzeba powiedzieć, że dojście do łatwych nie należało, bo pozwoliliśmy się prowadzić wujkowi Google. I dziś wiem, że nie był to najlepszy pomysł, bo ten postanowił pokazać nam wszystkie okoliczne drzewa, krzewy i co tam jeszcze było. Całe szczęście teren nie był zbyt rozległy, bo moglibyśmy tam chodzić po dziś dzień...  Kiedyśmy już tracili nadzieję, oczom naszym ukazał się cmentarz. Przeszliśmy przez resztki muru i wkroczyliśmy do innego świata. W powietrzu czuć było tajemnicę. Zawsze w takich miejscach zastanawiam się nad losem ludzi, którzy znaleźli tam wieczny spoczynek. Kim byli ci, których groby później rozkopywano? Komu poświęcono płyty nagrobne, których resztki można dojrzeć spod wszechobecnego bluszczu? Słyszałam, że grzebano tam doczesne szczątki sióstr zakonnych, które posługiwały w pobliskim domu pielgrzyma.  Dom św. Szymo...

Pałac Sybilli czyli śląski Windsor

  Szczodre to niewielka miejscowość niedaleko Wrocławia. Zajrzeliśmy tam na początku roku, bo znalazłam gdzieś informacje, że jest tam stary, poniemiecki cmentarz. Ło panie... cmentarz? Toż pojechać tam natentychmiast trzeba! Jako, że u mnie chcieć to móc, już za chwilę byliśmy na miejscu.  Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że na terenie cmentarza był kiedyś teatr, który następnie zlikwidowano, postawiono kaplicę z przepięknym marmurowym ołtarzem a teren przyległy przeznaczono na pochówki. Pozwiedzałam nekropolię, która dosłownie tonie w zieleni, spod której wychylają się nieśmiało pojedyncze mogiły. Nad całością góruje mauzoleum, które wielokrotnie było bezczeszczone. Zapewne "poszukiwacze skarbów" uznali, że w tak okazałym grobowcu musi być pochowany ktoś ważny i bogaty, więc warto zajrzeć do środka. Bliżej drogi odnaleźć można kilka nowszych grobów, tzn powojennych na których widać ślady nieco bardziej już współczesne, czyli znicze. A przypominam, że to nie listopad. :)  Z...